„Mieszkańcy witali nas jako żywe symbole wolnej Polski ”

„Mieszkańcy witali nas jako żywe symbole wolnej Polski ”

Oddział NSZ, w którym służył ppor. Czesław Czaplicki (ps. „Ryś”), walczył od 1 maja do 4 sierpnia 1945 roku. W tym czasie wykonano wiele akcji bojowych.

Od czerwca „Ryś” stał na czele plutonu w powiecie przasnyskim. Wspominał, że do oddziału garnęli się młodzi mężczyźni z okolicznych wsi. Jednak rozkazy dowództwa zabraniały zwiększania liczebności leśnej grupy.

Mieszkańcy odwiedzanych miejscowości zwykle witali nas z wielką radością i ulgą, jako żywe symbole wolnej Polski – wspominał „Ryś”.

Grupa Czaplickiego była dość dobrze uzbrojona. Na wyposażeniu znajdowały się dwa ręczne karabiny maszynowe. Kolejne dwa były ukryte w magazynie. Był tam też ciężki karabin maszynowy, granaty, amunicja, karabiny ręczne i pistolety maszynowe (pepesze). Żołnierze nosili mundury wojskowe, nosili czapki z orłem w koronie i odznaki z orłem i napisami: „Narodowe Siły Zbrojne” i „Bóg – Honor – Ojczyzna”.

Jednak „władza ludowa” zaczęła stosować drakońskie kary wobec ludności, która udzielała partyzantom wsparcia:

Za podanie przechodzącym partyzantom wody można było otrzymać 10 lat więzienia – czytamy we wspomnieniach „Rysia”.

Obowiązywał też nakaz informowania władz, czyli po prostu donoszenia. Z tego powodu oddziały podziemia niepodległościowego zaczęły ciążyć miejscowej ludności.

Oddział Czaplickiego działał nie tylko w okolicy Przasnysza. Prowadzono też akcje na terenach powiatów makowskiego, ciechanowskiego, płońskiego i mławskiego. Wykonywano wyroki śmierci i chłosty, rewizje i rekwizycje w mieszkaniach sługusów nowej władzy. W ten sposób zdobywano broń i amunicję oraz umundurowanie. Nigdy jednak nie zabierano rzeczy osobistych. Warto podkreślić, że działania te nie były samowolne, a zawsze koordynowane z dowództwem:

Z wykonanych przez mój oddział akcji sporządzałem dokładne raporty w dwóch egzemplarzach. Jeden przekazywano do Sztabu Okręgu przez Komendanta Powiatu. Samowolnie żadnego wyroku śmierci ani kary chłosty nie wykonaliśmy. Za obiektywność opinii i wniosków, które służyły za podstawę do wydania takiego czy innego wyroku, całkowicie odpowiedzialne były komendy gminne i powiatowe – pisał „Ryś”.

Źródło: Czesław Czaplicki, Poszukiwany listem gończym, wyd. 2, Wrocław 2004

Artykul powstał dzieki pomocy Gminy Wrocław

   

Zobacz również

Kontakt

Wydawca
Stowarzyszenie Dolnośląski Instytut Korfantego

ul.  Porzeczkowa 3, Wrocław
 
Portal kotwicepamieci.pl jest wpisany do ewidencji dzienników i czasopism pod numerem 3585
Janusz Wolniak – Redaktor